True Love... nie ma nic przypadkowego w wyborze tej właśnie Grafiki Janet do karteczki z okazji narodzin najmłodszego członka naszej rodziny. Oliwia to taka właśnie True Love - 11 lat starania i oczekiwania w sumie nie tylko już Jej Rodziców, ale i całej familii. I oto jest :) Przyszła na świat już kawałek temu - 30 maja, karteczkę zrobiłam od razu, natychmiast niemalże, ale dzieciątko jako wcześniak mający trudności z oddychaniem jeszcze długo było w szpitalu. Dla Jej rodziców to z pewnością True Love :)
Papier jest w listki, lekko brokatowe.
Och jaka słodka :)
OdpowiedzUsuńCudowną pracę stworzyłaś, a Maleńka z pewnością dla całej rodzinki jest prawdziwą miłością :)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka, tak samo jak maleńka dziewczynka...Przesłodka. Cudne dodatki!
OdpowiedzUsuńWitaj, pięknie tutaj u Ciebie:) śliczna karteczka, wiem co to czekanie na taki cud, więc domyślam się jaką radością jest w Twojej rodzinie to dziecko. Uwielbiam te grafiki :) Dziękuję za udział w moim candy. Jeśli szczęście Cię ominie to oczywiście możemy się wymienić:)
OdpowiedzUsuńCudowna- ujęła mnie za serce, tym bardziej, że czekam na narodziny wnuka (w każdej chwili)
OdpowiedzUsuńOj, Oliwka na pewno jest True Love - wyczekaną i kochaną... Karteczka cudna.
OdpowiedzUsuńJaka śliczniutka :))
OdpowiedzUsuńSliczna :)
OdpowiedzUsuń