środa, 31 grudnia 2014

Koniec

To już ostatni mój post w tym roku.
Nie będzie wielkich podsumowań, postanowień, itp. 
Mój "dorobek" znacie bowiem z postów na moim blogu :)


Więc dzisiaj życzę Wam
co najmniej tyle twórczej weny, 
co w minionym roku,
zdrowia, aby Wam tą wenę umożliwiło realizować,
miłości, aby stała się inspiracją do tworzenia,
oraz spełnienia marzeń, bo każdy z nas marzy :))

Wszystkiego najlepszego Kochani :)
olenka_ja


poniedziałek, 29 grudnia 2014

Spełnienia marzeń

Nim przejdę do meritum sprawy, chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować za odwiedziny i liczne komentarze zostawione od wczoraj pod różnymi postami. Od razu widać po ruchu na blogu, że Święta minęły ;) Cieszę się ogromnie, że moje niekoniecznie skomplikowane pomysły przypadły Wam tak bardzo do gustu :)

Dzisiejszy post jest już chyba ostatnią moją kartkową propozycją na ten rok. Troszkę pożegnalnie, troszkę z życzeniem - dla Was, moi mili Czytelnicy i dla siebie także - aby spełniły się Wasze marzenia. Przy okazji Nowego Roku złożę Wam z pewnosćią życzenia, ale już dziś przede wszystkim ode mnie dla Was - SPEŁNIENIA MARZEŃ :)

A teraz do rzeczy ;) może by mieć tak na wyłączność wróżkę? o delikatnych mieniących się skrzydełkach, z magiczną kulą spełniającą marzenia na wyłączność?


 Wróżkę o talii, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna z nas ;) zwłaszcza po Świętach ;)


 Z niesamowitym przesłaniem


Na przekór panującej zimie, w towarzystwie lekkich, wiosennych kolorów i jeszcze bardziej wiosnę przypominających motyli... 





Więc SPEŁNIENIA MARZEŃ kochani :))


Karteczkę posyłam na grudniowe wyzwanie Scrap Pasji (31.12) - moje bingo to papiery MD (praktycznie cała kartka powstała na bazie kolekcji Fancy Flowers, wykrojnik MD, ramka)


niedziela, 28 grudnia 2014

Zapraszam na kawę

W taki szary dzień jak dzisiaj najlepiej smakuje kawa. Kawy też są różne - tradycyjne- czarne, parzone o intensywnym aromacie miło rozchodzącym się po całym domu, białe - z mlekiem, śmietanką, robione na sposób Latte, czy też Cappucino...
Ja najbardziej lubię taką:
(zdjęcie interent)

Ale nie pogardziłabym też taką:

U mnie dzisiaj kawa w nieco inny sposób podana. Taki nadal świąteczny.


Kawowa bombka :) lekko pobrokacona, przez co pięknie się mieni, czego zupełnie na zdjęciu nie widać. I ten zapach.... mrrrr

Bombeczkę posyłam na wyzwanie Magia Tworzenia (31.12)


sobota, 27 grudnia 2014

Poświątecznie

Z wielkim żalem donoszę fakt oczywisty, że święta właśnie się skończyły :(( Lubię ten czas przygotowań, organizacji świątecznej. A teraz już po... Niewiele mam tym samym do pokazania - wszak okres świąteczny skutecznie zdominowały prace wyjątkowo Bożonarodzeniowe - jeszcze chyba  3 posty z takimi niedobitkami zamieszczę.
Dziś wszystkich przejedzonych oraz tych, którym udało się tego efektu uniknąć zapraszam wraz z filiżanką dobrej herbatki na małe wspominki.
U mnie nastrój panował taki: nie umiałam tej choinki sfotografować w żaden bardziej przyzoity sposób :(
 

Oczywiście to nie cały nastrój! Ale nie będę Was zanudzać pokazywaniem ozdób, szopki itd, bo to już widzieliście - cały dom żył własnym życiem przez ten świąteczny czas ( nadal w sumie żyje)
A tutaj dwa super przystojniaki pilnują porządku na moim niewielkim stoliczku :)

 Zdjęcia fatalne - no cóż...

OO! Wreszcie dobrnęliśmy! Patrzcie jaka cudna kolekcja kartek - od Was :)) Wiszą w kolejności otrzymywania :) Edytko, Basiu, Elu, Grażynko, Basiu, Ilonko i Kasiu - dziękuję Wam pięknie :))
Każda kartka jest jedyna, niepowtarzalna i bardzo wyjątkowa... Stworzyły fajną myślę dekorację na mojej szafie.


 I tylko pudełko od Kasi - Katlus jakoś wisieć nie chciało! Tobie również Kasiu bardzo dziękuję :) Śliczne są te Wasze prace :)

 I cudny środeczek.
 A teraz - kto nie ma mocnych nerwów, niech lepiej nie patrzy... tak tak... stało się - mój big shot został rozłożony na części. Ostatnimi czasy miałam z nim już poważny problem - ażurowych elementów nie było szans wyciąć, a te łatwiejsze, z mniejszą ilością szczegółów musiałam wałkować 8-10 razy i to tez nie zawsze dawało oczekiwany efekt. Jak się po rozkręceniu okazało - "padło" łożysko, wymienione, jest lepiej, ale i tak wcale nie docina tak rewelacyjnie (nawet pomimo podkładania dodatkowych tekturek, kombinowania z grubością papieru, itd). Czyżby się już zużył??



No dobrze, my tu gadu, gadu a tu kartkę trzeba robić :) pozdrawiam Was leniwie :)

czwartek, 25 grudnia 2014

Świąteczny dzwonek

Witam Was Świątecznie :)

Wpadłam na momencik, by wstawić tego posta :) mam nadzieję, że pomiędzy kolejną porcją makowca i sernika, niejedno z Was z przyjemnością zajrzy do interenetowego świata.

Dzwonki w tym roku całkowiecie zawładnęły moim sercem - pewnie zauważyliście że były na niemal każdej kartce. Tym razem przygotowałam sobie świąteczną dekorację z sizalowego sznurka - w kształcie dzwonka właśnie.
Jak zwykle miałam spore trudności z odpowiednim sfotografowaniem pracy. Mój dzwonek wygląda tak:
Samo jego serce :)

 Lekko udekorowany

I chciałam pokazać wiszący, ale z tym zdjęciem miałam najwięcej problemów, mam jednak nadzieję że widać ze to dzwonek jest.


Dzwoneczek posyłam na wyzwanie:
- Kolorowy Jarmark 27.12





środa, 24 grudnia 2014

I pomyśl...

"I pomyśl, jakie to dziwne, że Bóg miał lata dziecinne, Matkę, osiołka, Betlejem..."
/ks. J.Twardowski/
W ten magiczny i wyjątkowy czas
pragnę Wam życzyć moi mili Obserwatorzy, Odwiedzacze i cisi Zaglądacze
by był to czas prawdziwie radosny i rodzinny,
by każda chwila spędzona przy świątecznym stole
dawała spokój i miłość,
wszystkiego dobrego Kochani :)

Ola



P.S. świątecznie zapraszam do eksploracji mojego bloga :) 

Bez czego nie ma Świąt?

Ten post, będzie na równi kreatywny, jak i sentymentalny.
W dobie XXI trudno jest znaleść właściwe proporcje pomiędzy podążaniem za modą, bieganiną za bombkami, stroikami, śledziem w śmietanie, a znalezieniem odpowiedzi na najistotniejsze pytanie: po co to wszystko? Bo właśnie oto nadchodzi dzień piękny, wyjątkowy, jedyny - BOŻE NARODZENIE.

"I pomyśl, jakie to dziwne, że Bóg miał lata dziecinne, Matkę, osiołka, Betlejem..."
/ks. J.Twardowski/


I bez tego cudu z przed tysięcy lat nie było by dzisiaj całej tej bieganiny. Więc to o tym pamietajmy przede wszystkim.
Moja dzisiejsza praca jest także pamiątką tego wydarzenia właśnie. Dla małego Jezusa nie było miejsca w żadnej gospodzie, przyszedł na świat w szopie, może takiej?


Szopka powstała ze sklejki, a właściwie ze skrzyneczki, w której w sklepach przetrzymywane są owoce cytrusowe. Cieniowana i mocno potraktowana specjalną wypalarką do drewna.



 W środku nie mogło zabraknąć tych najważniejszych postaci, ale i zwierząt!

 Wrót pilnują dwa przeurocze aniołki :)

 I tradycyjne, polskie sianko, gwiazdka nad....

Ta szopka powstała z potrzeby chwili i ma dla mnie wartość także sentymentalną - kiedyś takie szopki robił już dziś nieżyjący mój Tata, ma je prawie cała rodzina, ale w domu żadna się nie zachowała. I wczoraj, przy wyciąganiu wszelkich świątecznych łańcuchów, bombek, itd odnalazłam szablon i... rzuciłam wszystko, dosłownie wszystko - pieczony makowiec, ubieraną choinkę, sprzątanie... Postanowiłam zrobić tą szopkę właśnie - dla siebie i ... dla Taty, bo to jest prawdziwy wymiar Świąt. Towarzystwo jak widać dość przypadkowe, ale i symboliczne przez to.

Moją świąteczną szopkę posyłam na wyzwania:

- 26.12 Blog Przyda Się 



wtorek, 23 grudnia 2014

Inaczej niż zwykle

W wielkim przygotowaniu świątecznym, gonitwie za lampkami, choinką i pysznym makowcem, który nie utrzymał formy, wreszcie znalazłam chwilkę, by opublikować dzisiejszy post. Można powiedzieć, że prawie zdążyłam z prezentacją wszystkiego, co zaplanowałam. 2 czy 3 rzeczy pojawią się wprawdzie jeszcze w późniejszych postach, ale kartkowanie świąteczne oficjalnie uznaję za zakończone. Trochę szkoda... wszak ten klimat jest wyjątkowo niepowtarzalny, tak łatwo można wejść i wykreować swoją wizję świąt - czy to w akrylowej bombce, na kartce, stroiku...

Dziś karteczka znów delikatna, pastelowa, trochę mediowana trochę brokacona... takie szaleństwo, prawie w całości Primowa tym razem :)






Kartkę posyłam na wyzwania:

- Blog Przyda się 28,12

- Scrapy Land 3.01 I used


- Szmek 24.12









poniedziałek, 22 grudnia 2014

Zimowo z symboliką

Witajcie :)
gęsto u mnie ostatnio z postami :) chciałam się ze świąteczną prezentacją wyrobić do Świąt. To już ostatki :) Dziękuję pięknie za wszystkie odwiedziny, ciepłe słowa, komentarze oraz liczne kartki świąteczne, które od Was otrzymuję :) Bardzo cieszą :) zwłaszcza w takie fatalne dni jak ostatnio :)

Dziś moja biała propozycja, zaraz po niebieskim, który jest moim kolorem number one do świątecznych prac, biel idzie w czołówce. Taka niewinna, delikatna.
Symbolem tegorocznych świąt stały się dla mnie dzwonki :) wykorzystałam już wszystkie :) musiały rok w szafie przeleżeć by odkryć ich przeznaczenie ;)


Po białym barankowym puchu, mocno skrzącym od brokatu dumnie paraduje jeleń.


Z choinki zwisają też szyszki

 I dwie opcje ;) bo zdjęcia na kolanie robione w pracy i nie mogę sie zdecydować które choć odrobinę lepsze.
Praca jest biało- biała, brokatowo śnieżna. i to jest mój pierwszy tag, jaki w życiu wykonałam!
A widzicie tą maleńką gwiazdkę w lewym górnym rogu? To nie przypadek! To gwiazda prowadząca wprost do tajemnicy tych Świąt :)


Tag powstał na bazie zabawy w ART Piaskownicy, gdzie można liftować piękną pracę  Backy Olsen (do 30.12 możecie się także przyłączyć do zabawy)


Mój tag - posyłam na wyzwania:
- Blog Przyda Się 28.12

- Scrapy Land  3.01 I Used
 
- Digital Paper 10.01