Uwielbiam wyzwania :) Zwłaszcza te dawane przez znajomych :) Tym razem do wykonania kartka męska w kolorze czerwonym. Myślałam, myślałam i w końcu jest :) Chciałam by była trochę niestaranna - stąd potargane brzegi, przekaz zgodny z wytycznymi ;)
Osoby niepełnoletnie niech dalej nie przesuwają tekstu ;)
Niestety urok kartki całkowicie odebrały zdjęcia :( Może uda mi się jeszcze zrobić jakieś przy ciut lepszym oświetleniu.
Celowo pokazuję wersję bez lampy i z lampą. Przy sztucznym oświetleniu obie są jednak przekłamane :((
Pomimo nieudanych zdjęć kartkę zgłaszam na wyzwania:
- Rhedd and Rosie 16
- Totally Gorjuss/202
-Szmek
niedziela, 29 września 2013
piątek, 27 września 2013
Pudełeczko, pudełeczko
Jakiś czas temu na Blogu Scrappo została ogłoszona genialna w swoim założeniu wymiana pudełeczek "na szczęście". Miały to być niewielkie okazy o max wymiarze 6 cm. Wydało mi się to świetnym wyzwaniem. Niewiele myśląc się zapisałam :)
Pudełko 6 cm to mniej więcej pudełeczko od zapałek, takie też postanowiłam zrecyklingować. Łatwo nie było. To pierwsza moja praca tego typu. A starłam się bardzo, bo jak zobaczyłam blog Osóbki, z którą się mam wymienić to... Zresztą same zerknijcie - o tutaj , do Joasi.
Wykonałam więc pudełeczko - w kropeczki, z użyciem taśmy washi, olbrzymiego kwiatka no i różniastych drobnych urozmaicaczy. No ale do środka coś trzeba było schować ;) Wpadłam na pomysł wykonania dla Joasi małego talizmanu szczęścia - magnesika na lodówkę.
Wyhaftowana podkówka i polskie grosze :) Na szczęście. Do całości dołączona oczywiście Fajna Babka, którą mieliście już okazję poznać.
No dobra a teraz pudełko:
I magnesik:
Tutaj test na lodówce:
I małe podsumowanko:
Wymianka ma zawsze to do siebie, że dostaje się coś w zamian. I tak też się stało od Asi przyleciało to nieziemskie cudo wraz z karteczką w tym samym stylu, wspaniałymi różyczkami i... czekoladą, która z przyczyn łakomstwa do zdjęcia się nie załapała ;)
Nie umiem zrobić pięknego zdjęcia pudełeczka Asi. Ale uwierzcie mi na słowo - wysoka półka. Jestem zachwycona! A te kwiatki?? Ona je sama składa! Są cudniaste. Asiu dziękuję Ci bardzo bardzo bardzo za to maleńkie cudo :)
Pudełko 6 cm to mniej więcej pudełeczko od zapałek, takie też postanowiłam zrecyklingować. Łatwo nie było. To pierwsza moja praca tego typu. A starłam się bardzo, bo jak zobaczyłam blog Osóbki, z którą się mam wymienić to... Zresztą same zerknijcie - o tutaj , do Joasi.
Wykonałam więc pudełeczko - w kropeczki, z użyciem taśmy washi, olbrzymiego kwiatka no i różniastych drobnych urozmaicaczy. No ale do środka coś trzeba było schować ;) Wpadłam na pomysł wykonania dla Joasi małego talizmanu szczęścia - magnesika na lodówkę.
Wyhaftowana podkówka i polskie grosze :) Na szczęście. Do całości dołączona oczywiście Fajna Babka, którą mieliście już okazję poznać.
No dobra a teraz pudełko:
I magnesik:
Tutaj test na lodówce:
I małe podsumowanko:
Wymianka ma zawsze to do siebie, że dostaje się coś w zamian. I tak też się stało od Asi przyleciało to nieziemskie cudo wraz z karteczką w tym samym stylu, wspaniałymi różyczkami i... czekoladą, która z przyczyn łakomstwa do zdjęcia się nie załapała ;)
Nie umiem zrobić pięknego zdjęcia pudełeczka Asi. Ale uwierzcie mi na słowo - wysoka półka. Jestem zachwycona! A te kwiatki?? Ona je sama składa! Są cudniaste. Asiu dziękuję Ci bardzo bardzo bardzo za to maleńkie cudo :)
poniedziałek, 23 września 2013
Na złe smutki
...coś kalorycznego ;) Co powicie na apetyczną muffinkę z równie wspaniałymi truskawkami? Ja mówię TAK :) Nigdy w życiu nie piekłam muffinek, ale mogę sobie wyobrazić, że to miód w gębie. Tymczasem powstała karteczka słodka, bardzo słodka, z prawdziwie słodką zawartością - lizakiem.
Już kiedyś był ten motyw u mnie na blogu. Nic na to nie poradzę, że najlepiej podobają mi sie rzeczy sprawdzone.
No i jak? Kto chętny??
A teraz to już chyba tylko czas na święta, nie? ;)
Zgłaszam na wyzwanie "Wspomnienie lata" w Świecie Pasji (30.09)
Już kiedyś był ten motyw u mnie na blogu. Nic na to nie poradzę, że najlepiej podobają mi sie rzeczy sprawdzone.
No i jak? Kto chętny??
A teraz to już chyba tylko czas na święta, nie? ;)
Zgłaszam na wyzwanie "Wspomnienie lata" w Świecie Pasji (30.09)
sobota, 21 września 2013
Special Moment
Powoli kończy się sezon ślubny. Kolejne miesiące nie są już tak obfite w tego typu imprezy. Niemal na pożegnanie sezonu karteczka delikatna, subtelna, sztalugowa... Stworzona z lekkich papierków Studio 75 - Special Moments, lekko zdobiona półperełkami Rapakivi i wstążką także od nich, W środku tekturka Crafty Moly, taśma washi ze scrap.com oraz wspaniały stempel Agaterii...
Uwieńczeniem całości jest niewielkie serduszko, mające lat... hoho :)
Cudny napis na froncie - oczywiście Jolagg.
Zgłaszam na wyzwanie na Blogu Sklepu Ewa - 23.09.
Uwieńczeniem całości jest niewielkie serduszko, mające lat... hoho :)
Cudny napis na froncie - oczywiście Jolagg.
Zgłaszam na wyzwanie na Blogu Sklepu Ewa - 23.09.
czwartek, 19 września 2013
Wyjątkowy dzień dla Oliwki
Już niebawem nadejdzie wyjątkowy dzień dla małej Oliwki - najmłodszego członka naszej rodziny - pisałam o Niej kilka postów wcześniej. Okazja nie byle jaka - Chrzciny. Bardzo się starałam pracując nad tą karteczką, miałam wiele obiekcji, no ale w końcu jest.
Wykonana oczywiście w kolorze różowym w wykorzystaniem wspaniałej grafiki (pochodzenie internet - ta zewnętrza, zaś ze środka jest autorstwa Janet), napisu Wyjątkowy Dzień Crafty Moly oraz nieśmiertelnych ostatnio półperełek Rapakivi - no nic na to nie poradzę, że jestem w nich zakochana i wszędzie mi pasują ;) Grafika otulona lekkim, piórkowym puchem również z Craftów Moly oraz maleńkimi różyczkami i różowymi owockami.
No koniec tego gadania ;)
Tak prezentował się środek bez dodatków
A tutaj już pełna kartka - zdjęcie robione w biegu dosłownie. Zwróćcie uwagę na tego małego Aniołeczka autorstwa Janet. Czyż nie jest cudny?
Kartkę zgłaszam na tablicę Rapakivi, na Różane wyzwanie blogu Sklepu na Strychu oraz na Wyzwanie Crafty Moly oraz na Wyzawnie Totally Gorjuss.
Wykonana oczywiście w kolorze różowym w wykorzystaniem wspaniałej grafiki (pochodzenie internet - ta zewnętrza, zaś ze środka jest autorstwa Janet), napisu Wyjątkowy Dzień Crafty Moly oraz nieśmiertelnych ostatnio półperełek Rapakivi - no nic na to nie poradzę, że jestem w nich zakochana i wszędzie mi pasują ;) Grafika otulona lekkim, piórkowym puchem również z Craftów Moly oraz maleńkimi różyczkami i różowymi owockami.
No koniec tego gadania ;)
Tak prezentował się środek bez dodatków
A tutaj już pełna kartka - zdjęcie robione w biegu dosłownie. Zwróćcie uwagę na tego małego Aniołeczka autorstwa Janet. Czyż nie jest cudny?
Kartkę zgłaszam na tablicę Rapakivi, na Różane wyzwanie blogu Sklepu na Strychu oraz na Wyzwanie Crafty Moly oraz na Wyzawnie Totally Gorjuss.
środa, 18 września 2013
Jesienny notes lekki jak piórko
Zmierzyłam się z czymś dla mnie nowym. Usilnie próbuję się nauczyć wykorzystywać stemple w swoich pracach. Idzie mi opornie, ale cały czas próbuję. Metodą prób i błędów powstał notes "Memoris" w bardzo jesiennym klimacie. Wykonany z niewielu produktów, ale praktycznie wszystkie z półki "ulubione". Mamy więc tutaj półperełki Rapakivi, piękny papier Crafty Moly Peace of Love oraz Studio 75 - Special Moment no i te niesamowite stemple Lemonade ....
Wrzucam na tablicę Rapakivi oraz Lemonade.
Wrzucam na tablicę Rapakivi oraz Lemonade.
poniedziałek, 16 września 2013
W temacie kuchennym pozostajemy
Jesień szara i brzydka nadeszła niestety, człek od razu się jakiś taki markotniejszy staje, więc żeby nie popaść w jesienne smutki całkowicie dzisiaj znów coś na osłodę :)
Tym razem mała zawieszka dla Fajnej Babki - zrobiłam ich ostatnio kilka - oczywiście nie wszystkie w tej samej tonacji kolorystycznej, ale tylko ta jedna załapała się do zdjęcia - gdyż reszta jeszcze niemal ciepła, przeważnie robiona w biegu i w ostatniej chwili, szybko wędrowała do Fajnych Babek :)
O tym, że lubię bardzo motyw tego stempelka - chyba jedyny który nauczyłam się jakoś wykorzystywać, pisać już nie muszę.
Tym razem mała zawieszka dla Fajnej Babki - zrobiłam ich ostatnio kilka - oczywiście nie wszystkie w tej samej tonacji kolorystycznej, ale tylko ta jedna załapała się do zdjęcia - gdyż reszta jeszcze niemal ciepła, przeważnie robiona w biegu i w ostatniej chwili, szybko wędrowała do Fajnych Babek :)
O tym, że lubię bardzo motyw tego stempelka - chyba jedyny który nauczyłam się jakoś wykorzystywać, pisać już nie muszę.
piątek, 13 września 2013
Listonosz także puka do mnie
Czasami :) przynosząc najczęściej wspaniałe paczuszki. Tak było już kilkakrotnie, a wspaniałościami jak do tej pory nie miałam się okazji pochwalić. Wiem, wiem moja i tylko moja wina.
Dlatego dzisiaj post dziękczynny :)) Chronologicznie to chyba nie będzie bo już tego nie pamiętam ;)
Jeszcze chyba przed wakacjami (chyba... eh ta pamięć) zgadałyśmy się z Edytką na wymiankę wycinankami z wykrojników. No ale oczywiście Kobieta ta szalona nieco na wycinankach nie mogła poprzestać i tak oto przyleciała do mnie cała paka różności, wszystko cudnie zapakowane, aż żal było odpakowywać.
A dwa małe, tajemnicze pudełeczka z pierwszego zdjęcia zawierały to :)
Nic dodać nic ująć - literka A już od dawna zdobi klapę mojej marynarki.
Edytko dziękuję Ci bardzo za te wszystkie różności.
Jakiś czas później zostałam zaskoczona wygraną w candy u Fajferka . Coż za miła niespodzianka od losu! Naprawdę :) Agnieszko dziękuję Ci pięknie, zwłaszcza, że wszystkie przysłane przez Ciebie rzeczy tak bardzo mi się podobają. A pudełeczko wykonane decu+scrap to już wyższa półka :)
Same zobaczcie:
Od Agnieszki dostałam także masę różności, między innymi to, co na zdjęciach. Piszę między innymi, bo z niewiadomych mi przyczyn zdjęcia całości przesyłki mi przepadły. A były jeszcze i papierki, i gazetka scrapowa, a środek skrzyneczki wypełniony był wspaniałymi owocowymi herbatkami. Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję :)
Ostatnia (feralna) wymianka - to przepiśnikowa wymiana z Anielą. Co wysłałam już widziałyście. Od Anieli dostałam notes kulinarny oraz... naparstki do mojej małej kolekcji :) Także pięknie dziękuję :)
A jakby tego było to także na początku wakacji udało mi się wygrać bon za wyzwanie na blogu sklepu Craft4you. Nie muszę Wam chyba mówić, że bardzo się ucieszyłam :) No i niemal od razu zaowocowało to zakupem tego cudnego wykrojnika.
Więc paczki przychodzą i do mnie :) Ciesząc swoją zawartością niesamowicie :)))
Jeszcze na koniec pokażę Wam moje konie w oprawie, bo jakoś nie było okazji. Zdjęcie średnie, ale jestem z nich taka dumna że muszę się pochwalić!
Dlatego dzisiaj post dziękczynny :)) Chronologicznie to chyba nie będzie bo już tego nie pamiętam ;)
Jeszcze chyba przed wakacjami (chyba... eh ta pamięć) zgadałyśmy się z Edytką na wymiankę wycinankami z wykrojników. No ale oczywiście Kobieta ta szalona nieco na wycinankach nie mogła poprzestać i tak oto przyleciała do mnie cała paka różności, wszystko cudnie zapakowane, aż żal było odpakowywać.
A dwa małe, tajemnicze pudełeczka z pierwszego zdjęcia zawierały to :)
Nic dodać nic ująć - literka A już od dawna zdobi klapę mojej marynarki.
Edytko dziękuję Ci bardzo za te wszystkie różności.
Jakiś czas później zostałam zaskoczona wygraną w candy u Fajferka . Coż za miła niespodzianka od losu! Naprawdę :) Agnieszko dziękuję Ci pięknie, zwłaszcza, że wszystkie przysłane przez Ciebie rzeczy tak bardzo mi się podobają. A pudełeczko wykonane decu+scrap to już wyższa półka :)
Same zobaczcie:
Od Agnieszki dostałam także masę różności, między innymi to, co na zdjęciach. Piszę między innymi, bo z niewiadomych mi przyczyn zdjęcia całości przesyłki mi przepadły. A były jeszcze i papierki, i gazetka scrapowa, a środek skrzyneczki wypełniony był wspaniałymi owocowymi herbatkami. Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję :)
Ostatnia (feralna) wymianka - to przepiśnikowa wymiana z Anielą. Co wysłałam już widziałyście. Od Anieli dostałam notes kulinarny oraz... naparstki do mojej małej kolekcji :) Także pięknie dziękuję :)
A jakby tego było to także na początku wakacji udało mi się wygrać bon za wyzwanie na blogu sklepu Craft4you. Nie muszę Wam chyba mówić, że bardzo się ucieszyłam :) No i niemal od razu zaowocowało to zakupem tego cudnego wykrojnika.
Więc paczki przychodzą i do mnie :) Ciesząc swoją zawartością niesamowicie :)))
Jeszcze na koniec pokażę Wam moje konie w oprawie, bo jakoś nie było okazji. Zdjęcie średnie, ale jestem z nich taka dumna że muszę się pochwalić!
czwartek, 12 września 2013
Od kuchni
Jakiś czas temu ogłosiłam na blogu zabawę w wymianę przepiśnikową. Przełknęłam kulę goryczy, że zapisała się na nią tylko jedna, jedyna Osóbka. Miałam o tym nie pisać, ale skoro jest brzydko za oknem to jakoś tak człowiek też smutniejszy się robi. A to było dla mnie w pewien sposób przykre, że na tyle osób i blogów, które tutaj wpadają, jakoś tylko jednej Anieli chciało się odrobinę wysilić.
Nie, nie musicie się tłumaczyć, usprawiedliwiać. Nie, bo to nie oto chodzi. Może stracę tym postem część fanów, ale przynajmniej na serduchu mi lżej. Bo naprawdę się rozczarowałam :(
No, ale na szczęście zapisała się wspomniana wcześniej Aniela i wymieniłyśmy się przepiśnikami na wzajem. Dziś pokażę moją działkę - przepiśnik jeszcze odrobinę przypominający o mijającym lecie, ale już bardziej jesienny.
Przepiśnik zgłaszam na 52 wyzwanie Scrapgangu "Kuchenne Motywy"
Nie, nie musicie się tłumaczyć, usprawiedliwiać. Nie, bo to nie oto chodzi. Może stracę tym postem część fanów, ale przynajmniej na serduchu mi lżej. Bo naprawdę się rozczarowałam :(
No, ale na szczęście zapisała się wspomniana wcześniej Aniela i wymieniłyśmy się przepiśnikami na wzajem. Dziś pokażę moją działkę - przepiśnik jeszcze odrobinę przypominający o mijającym lecie, ale już bardziej jesienny.
Przepiśnik zgłaszam na 52 wyzwanie Scrapgangu "Kuchenne Motywy"
środa, 11 września 2013
Nie zapomniałam :) czyli komu dopisało szczęście :)
Jest jedna osoba, albo nawet i dwie, ale o tym za chwilę, dla których być może choć przez chwilę wyjrzy piękne słońce w ten zimny, deszczowy dzień. O takie na przykład :)
Zanim poznacie wyniki mojego 4 letniego candy chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować za udział w nim, za wszystkie zostawione komentarze, za odwiedziny. Być może za rzadko o tym piszę, ale naprawdę motywujecie jak nikt inny, dajecie kopa, doceniacie, a czasami wytykacie błędy - za co bardzo bardzo dziękuję :) To candy znów pozwoliło mi na poznanie wielu pięknych, tajemniczych miejsc. Miejsc, do których będę wracać. Was także do siebie zapraszam.
Wiem, wiem gadam, gadam a Wy pewnie czekacie.
Zestaw wycinanek wzbogaciłam o mały zestaw różności przydasiowych.
No to już kończę i nimniejszym obwieszczam, co następuje, że niespodziankę wylosował Pan Random dla....
Ale to nie koniec :) Tak sobie pomyślałam, że liczba uczestników była specyficzna, symboliczna wręcz. Więc na przekór temu, że ostatnie numerki nie wygrywają i zgodnie z przekonaniem, że szczęście siódemki dają - druga niespodzianka powędruje do
Zanim poznacie wyniki mojego 4 letniego candy chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować za udział w nim, za wszystkie zostawione komentarze, za odwiedziny. Być może za rzadko o tym piszę, ale naprawdę motywujecie jak nikt inny, dajecie kopa, doceniacie, a czasami wytykacie błędy - za co bardzo bardzo dziękuję :) To candy znów pozwoliło mi na poznanie wielu pięknych, tajemniczych miejsc. Miejsc, do których będę wracać. Was także do siebie zapraszam.
Wiem, wiem gadam, gadam a Wy pewnie czekacie.
Zestaw wycinanek wzbogaciłam o mały zestaw różności przydasiowych.
No to już kończę i nimniejszym obwieszczam, co następuje, że niespodziankę wylosował Pan Random dla....
A posiadaczką tego numerka w mojej zabawie jest...
Kochana cieszę się bardzo, gratuluję i o adresik proszę :)
Ale to nie koniec :) Tak sobie pomyślałam, że liczba uczestników była specyficzna, symboliczna wręcz. Więc na przekór temu, że ostatnie numerki nie wygrywają i zgodnie z przekonaniem, że szczęście siódemki dają - druga niespodzianka powędruje do
za zamknięcie ogonka i piękny 77 numerek :)))
Zła wiadomość jest taka, że Nala dostanie tylko wycinanki i niestety będzie musiała na nie poczekać, bo zapas mi się skończył ;)
Obu Paniom gratuluję i na adresiki pod mailem oczekuję :)
poniedziałek, 9 września 2013
Złapany na haczyk
Nie chce być inaczej - Pan Młody dał się złapać na haczyk miłości :)
Kartka w odcieniach brązu i niebieskości, wg ściśle określonych wytycznych ;) - nie widać tego na zdjęciach papier jest brązowy w niebieskie kropeczki, a na tym drugim jest tło odwrócone z wzorem - tzn drobne brązowe kropki na niebieskim tle. Całość bardzo się spodobała :))
A Was jeszcze do jutra zapraszam na moje candy :)
Kartka w odcieniach brązu i niebieskości, wg ściśle określonych wytycznych ;) - nie widać tego na zdjęciach papier jest brązowy w niebieskie kropeczki, a na tym drugim jest tło odwrócone z wzorem - tzn drobne brązowe kropki na niebieskim tle. Całość bardzo się spodobała :))
A Was jeszcze do jutra zapraszam na moje candy :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)