Dzień dobry :)
Koniec świata, Anioł Hultaj zawitał ponownie :) I wiecie co? Anioły w sukienkach uwielbiam robić bardzo, ale te męski, chłopięce wersje - wprost ubóstwiam :) Na tą chwilę wymyśliłam tylko wersję wiszącą, za głowę, ale chciałabym stworzyć też wersję stojącą, tylko wersja ze statywem w środku, który w przypadku dziewczyńskich aniołów ładnie się chowa pod sukienką, w przypadkach męskich jakoś mi nie pasuje.
Aaa... i jeszcze ironia losu... chciałam trochę odświeżyć moje "hasanie" po blogach i co? I się okazuje że coś znowu popsuło się w moich googlach i nie mogę pisać komentarzy :( Zła wiadomość jest taka, że kiedyś już też tak miałam i wtedy dłuuugo trwało nim to się odblokowało :( Nie pomogły żadne opcje przelogowania się, zmiany komputera itd :( Mam nadzieję, że teraz ten proces przywracania tej funkcji nastąpi znacznie szybciej. Trzymajcie kciuki.
O jaki fajny aniołek. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńŚliczny łobuziak. Marne pocieszenie, ale też tak niedawno miałam i u kilku osób czytałam o podobnych problemach z komentowaniem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuń