poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Ślub jakiego nie było

Chyba w życiu nie zrobiłam innej kartki ślubnej jak takie dostojne, eleganckie. Nie to żeby ta nie była elegancka, ale gdzieś w niej czai się pewna nutka radości i szaleństwa. Strasznie spodobał mi się w wtym roku motyw słoneczników. A po robalu, z którym kiedyś zrobiłam kartkę nastał czas na pszczółki :) Uwielbiam pszczółki - oczywiście nie w bliskim kontakcie, ale ogólnie uważam je zaraz po motylach za jedne z sympatyczniejszych latajacych stworów.






Kartkę posyłam na wyzwanie:

Craft And You 22.08 z cudnymi sercami oraz obrączkami


6 komentarzy: