Powoli, albo już co raz szybciej szykujemy się do Świąt :) Dzisiaj chciałabym Was zachęcić do wypróbowania akrylowych kul i stworzenia z nich bajkowego świata. Zapraszam na mały kursik :) Zabawa gwarantowana :)
Co potrzebujemy?
- akrylowa kula - moja tym razem 10 cm
- kula styropianowa - 10 cm - należy ją przeciąć na pół ( ja dałam trochę mniej niż pół)
- gesso
- pasta śniegowa
- klej na gorąco lub inny do łączenia różnych powierzchni
- ozdoby: choinki, saneczki, styropianowe mini kulki, tekturki, sztuczne elementy roślinne, tekturowe domki
- brokat, mikrokulki, sztuczny śnieg sypki
- wstążka/ koronka/sznurek
- klej typu Magik lub Hobby
- narzędzia: nożyczki, gąbeczka, patyczek
1) nim przystopimy do prac zasadniczych dobrze jest "dopracować" szczegóły - ja nie lubię czekać aż np wyschnie jakiś element, dlatego przygotowuję niektóre wcześniej, jak np., mini bałwanki
dwie małe kulki styropianowe łączę klejem np. na gorąco
Dodaję guziki z mikrokulek, czapki z muszelek, nos, "ręce" z patyczków, reszta dorysowana.
Mogą się suszyć i czekać na swoją kolej :)
Choinki :) Moim zdaniem są prawdziwym hitem, wielkość idealna do bombki - jak widzicie mają podstawkę, ale jeśli są z nią za wysokie, można je łatwo z niej wyjąć.
Moją choinkę postanowiłam także przyozdobić mikrokulkami i mini gwiazdką.
2) Nieco mniejszą niż połowa kuli styropianowej traktujemy najpierw gesso - swoją kulę styropianową nabiłam na patyczek od szaszłyka, sposobów nakładania mediów jest dużo, dla mnie najlepsze jest tapowanie za pomocą jak widać czyścika kuchennego ;)
3) Na gesso nakładam pastę śniegową - celowo zrobiłam to ujęcie żebyście mogli zobaczyć jakiej jest konsystencji ten preparat. Tej firmy jest idealnie biały :) Drobnoziarnisty jak widać. osobiście polecam - dobrze się trzyma powierzchni.
W podobny sposób jak gesso - za pomocą małej gąbeczki nakładam pastę śniegową.
4) W dalszym etapie umieszczam za pomocą kleju swoją wesołą ferajnę :) i to możliwości jest naprawdę wiele :) Zimowe aranżacje bardzo wciągają :)
5) Aby śnieżny krajobraz wyglądał jak najbardziej naturalnie, te wszystkie zielone, intesywne przedmioty "od niechcenia" pędzlem traktuję także pastą śniegową.
6) Używanie sypkiego śniegu, brokacenie
Uwielbiam brokacić w środku :) To powoduje, że bombka staje się po prostu magiczna! Cała się mieni. Nie widać tego na zdjęciach, ale uwierzcie na słowo.
Jak zrobić, żeby brokat nie okleił ścianek bombki, a pozostał jedynie na choinkach, domkach i tym co chcemy?
Klej np. Hobby rozwodnić w pojemniczku - niewielką ilość
Następnie pędzelkiem posmarować wszystkie elementy, które chcemy by się świeciły, na których chcemy by pozostał nasz śnieg jeśli takowego używamy.
Na tak posmarowane elementy brokatujemy :) Po kilku minutach otrząsam swoją kulę, by nic niepotrzebnego nie zostało.
Na koniec umieszczam całą kompozycję w akrylowej bombie. Lekko smaruję spód bombki klejem np. na gorąco i zamykam kulkę :)
I już bombka prawie gotowa :)
Wystarczy dorobić sznureczek, kokardkę - wg upodobania i już :)
Niestety fotografowanie takich przedmiotów przerosło mnie nie na żarty. Musicie mi jednak uwierzyć na słowo, że te kulki są jakby w nich było prawdziwe życie. Uwielbiam :)) Mam nadzieję, że spróbujecie i pochwalicie się w komentarzach swoimi pracami :))
Świetnie wygladają te miniaturki w środku :) Bardzo czytelny kursik :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka i bardzo fajny kurs!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna! Wspaniale się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńBombka rewelacyjna jest pracochłonna ale efekt niesamowity. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik, cudowna bombka :)
OdpowiedzUsuńSuper kursik :)
OdpowiedzUsuńFajny kurs:) Bombka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna! Dzięki za kursik:)
OdpowiedzUsuńjaka cudna praca!
OdpowiedzUsuń