sięgnęłam po haft. tradycją już niemal się stało, że w trakcie urlopów, świąt itd nadal do niego wracam. Kiedy więc mój aparat znów zechciał podjąć współpracę pstryknęłam szybciutko foto :)
Tak było na koniec czerwca
a tak jest dzisiaj:
I w taki oto sposób minęło 2 lata odkąd go zaczęłam, pamietam jak pokazując go rok temu, jedna z Was wróżyła zakończenie za lat 5 ;) postaram się nie przedłużyć tego terminu ;) Zwłaszcza że w kolejce czeka coś co mi się też marzy i jest sporo większe ;) tamten będzie z pewnością 5-letni ;)
Zdolniacha z Ciebie :) Ptaszki są urocze :)
OdpowiedzUsuńOoo szykuje się wspaniałe dzieło :)
OdpowiedzUsuńJuż widać, że będzie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńpięknie się zaczyna:)
OdpowiedzUsuńSporo przybyło :)
OdpowiedzUsuńSpory obrazek :) Fajnie, że taki kolorowy :)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza :0)
OdpowiedzUsuńAle motyw wygląda super !!
Przepiękny, masz talent !!!!:)))to czekam na ciąg dalszy:)
OdpowiedzUsuńBedzie sie liczyl efekt koncowy. Zapowiada sie piekny obraz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZatęskniłam za haftem krzyżykowym jak zobaczyłam te ptaszki-śliczny obraz będzie,kończ go szybko,moze nie za 5 lat?
OdpowiedzUsuńObraz zapowiada się pięknie, ale pracy pewnie jeszcze duuużo :). Podziwiam Olu i talent, i cierpliwość :))).
OdpowiedzUsuńOleńko cudowny hafcik,
OdpowiedzUsuńdziękuje za karteczkę z początkami...
to były piękne czasy:):)
Piękne te ptaszki :)
OdpowiedzUsuńprawdziwe dzieło wymaga czasu :) :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie cudnie:)
OdpowiedzUsuńfajny ufok...nie ważne ile to potrwa, ważne, że będzie piękny :-D
OdpowiedzUsuń