Dziś wszystkich przejedzonych oraz tych, którym udało się tego efektu uniknąć zapraszam wraz z filiżanką dobrej herbatki na małe wspominki.
U mnie nastrój panował taki: nie umiałam tej choinki sfotografować w żaden bardziej przyzoity sposób :(
Oczywiście to nie cały nastrój! Ale nie będę Was zanudzać pokazywaniem ozdób, szopki itd, bo to już widzieliście - cały dom żył własnym życiem przez ten świąteczny czas ( nadal w sumie żyje)
A tutaj dwa super przystojniaki pilnują porządku na moim niewielkim stoliczku :)
OO! Wreszcie dobrnęliśmy! Patrzcie jaka cudna kolekcja kartek - od Was :)) Wiszą w kolejności otrzymywania :) Edytko, Basiu, Elu, Grażynko, Basiu, Ilonko i Kasiu - dziękuję Wam pięknie :))
Każda kartka jest jedyna, niepowtarzalna i bardzo wyjątkowa... Stworzyły fajną myślę dekorację na mojej szafie.
I tylko pudełko od Kasi - Katlus jakoś wisieć nie chciało! Tobie również Kasiu bardzo dziękuję :) Śliczne są te Wasze prace :)
I cudny środeczek.
A teraz - kto nie ma mocnych nerwów, niech lepiej nie patrzy... tak tak... stało się - mój big shot został rozłożony na części. Ostatnimi czasy miałam z nim już poważny problem - ażurowych elementów nie było szans wyciąć, a te łatwiejsze, z mniejszą ilością szczegółów musiałam wałkować 8-10 razy i to tez nie zawsze dawało oczekiwany efekt. Jak się po rozkręceniu okazało - "padło" łożysko, wymienione, jest lepiej, ale i tak wcale nie docina tak rewelacyjnie (nawet pomimo podkładania dodatkowych tekturek, kombinowania z grubością papieru, itd). Czyżby się już zużył??
No dobrze, my tu gadu, gadu a tu kartkę trzeba robić :) pozdrawiam Was leniwie :)
piękne ozdoby, szczególnie bałwanki :) Rozkręcony Big Shot to faktycznie widok nie dla scraperek o słabych nerwach.
OdpowiedzUsuńHahaa biedny BS, no na części pierwsze rozłozony. Ale mam nadzieję, że ma się dobrze:D Ściskam serdecznie i ;pozdrawiam poświątecznie!!:)D
OdpowiedzUsuńPudełeczko śliczne - a big shot może też domagał się świątecznego urlopu :))) chociaż trudno mi coś mówić bo nie mam :)
OdpowiedzUsuńO kurcze podziwiam odwagę:) moja pierwsza maszynka właśnie z powodu niedocinania i w końcu zacięcia trafiła do kąta:( szlag mnie trafiał jak nie docinała więc współczuję:( pozdrawiam Cię cieplutko!
OdpowiedzUsuńKasiu reanimuj :) już bardziej jej nie zaszkodzisz :) no chyba że połamiesz plastik przy zdejmowaniu
UsuńPiękne dekoracje:) A widok BS w częściach ...:( Poświąteczne Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPrądem go!
OdpowiedzUsuń(bohatera)
Jak nie pomoże to może chociaż jakiś Frankenstein wyjdzie... ;-)