Wiosennie, wielkanocnie

Witajcie w sobotnie popołudnie :)

Dzisiejszy post zawdzięczam tylko i wyłącznie nagłemu napadowi weny. Dwa czynniki spowodowły, że powstała kartka, którą za chwilę ujrzycie. Pierwszy - sprawka znajomej, która chciała "pożyczyć" jeden z arkuszy Celebration UHK. Wyjmując ten właściwy dla Niej, nagle mnie olśniło, poraziło czy jak to nazwać... Po prostu musiałam ten kolejny arkusz pociachać, już zaraz, natychmiast.
Drugi powód jest bardziej przewidywalny - potrzeba WIOSNY!
W każdym razie mnie - totalną przeciwniczkę koloru zielenego dopadła wiosna! Oj tak. A wszystko przez ten papier UHK! Nie mogłam go z rąk wypuścić.
W dodatku nieubłaganymi krokami zbliża się Wielkanoc. Wierzyć mi się nie chce, że do Świąt zostało tylko 3 tygodnie! I teraz tu czas na panikę -aaaaaaaaaaaa! To jest pierwsza, słownie pierwsza moja praca świąteczna w tym sezonie. No i nie ma szans, najmniejszych, by zdążyć z kartkami choćby dla najbliższych znajomych na czas... no chyba że Święta przesuną ;)

Pierwszy raz poszłam na całość z mediowaniem. I .... wpadłam. Odkąd podejrzałam na blogu Lady E jak to się robi (dzięki Ci dobra Kobieto) nie mogłam się doczekać, aż zakupię gesso. No i wpadłam. Piękna maska TricksArt. Listki pobrokatowane...

 Na dużym jaju, małe jaja ;)

Kartkę posyłam na wyzwania:
- TricksArt 26.03

- Craft Passion 31.03

- Na Strychu 29.03