i coś w tym jest :) Z wiekiem porzucamy nasze tradycyjne zabawki - pluszowe misie z urwanym uchem, lalki szmacianki (teraz już dzieci ich nie znają :()) Ale wciąż tęsknimy za tym wyjątkowym czasem zwanym DZIECIŃSTWO. Dzisiejszy post taki troszkę inny - mało robótkowy. Na FB z okazji Dnia Dziecka trwa akcja zmiany zdjęć profilowych. Zmieniłam swoje i ja. A co :) na jedno z nielicznych - wszak 30 lat aparaty nie były tak popularne jak dzisiaj, że dzieci mają niemal każdy dzień uwidoczniony na zdjęciach. Dawniej to był rarytas.
Kiedyś, dawno, oj dawno takim oto czerwonym kapturkiem byłam.
Lubię to zdjęcie. Widać na nim upływ czasu i pewną nostagię, tęsknotę, która została mi do dziś ;)
No a skoro o zabawkach, lalkach mowa, to tak jak pisałam - wraz z wiekiem porzucamy te prawdziwe szmaciane, teraz już pewnie i barbie wszystkie piękne na rzecz nowych, innych, ale bywa że równie pięknych ;) Dzięki jednej bardzo kochanej duszyczce, która pożyczyła mi swój stempel mam przyjemność pobawić się lalkami jakże ostatnio modnymi - Primowymi. I już wiem, że to wciąga :) Na razie skroiłam garderobę ;) Przypomina mi się taka zabawa - były właśnie takie tekturki i się lalki papierowe ubierało do woli. Strasznie to lubiłam. Mojej pierwszej Julii (tak ją nazwałam dla potrzeb własnych) na razie "zrobiłam" tylko ciało, nad resztą się jeszcze zastanawiam.
Jak widzicie u mnie powrót do dzieciństwa w pełni :)
Jaki z Ciebie był słodki kapturek:-)
OdpowiedzUsuńZdjecie wywołalo szczery usmiech na mijej twarzy:-)
Urocze zdjęcie :))) Jestem bardzo ciekawa co wymyślisz z tymi lalkami, mnie się bardzo spodobał ten powrót do dzieciństwa :)))
OdpowiedzUsuńjaki uroczy czerwony kapturek
OdpowiedzUsuńPrześliczny Czerwony Kapturek, słodka buźka:) Ja mam takie zdjęcie tez czarno-białe z przedszkola, tylko maluśką krakowianką jestem;)) Genialne są takie stare zdjęcia, ogląda się je z nostalgią i tak jak piszesz, to rarytasy:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSlodka dziewczynka z Ciebie, ale buzia ta sama Olu. Ja laleczki tez lubie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjaki słodki kapturek:) widze dzieje się:) też je bardzo lubię przypominają mi dzieciństwo, laleczki które można było ubierać właśnie w takie papierowe ubranka:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie świetne aż miło się patrzy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda ze teraz uwieczniamy kazdy dzien naszych pociech ale mysle ze te stare wytarte zdjecia z albumow ogladamy z wielka przyjemnoscia. A i ja ubieralam papierowe lalki to byla dopiero frajda. Czerwony kapturek slodziutki. Pozdrawiam i zycze udanej zabawy.
OdpowiedzUsuńCudowny Kapturek :)
OdpowiedzUsuńTaka słodka Istotka:)
Ja w dzieciństwie kupowałam takie papierowe lale i ubierałam je uwielbiałam tą zabawę najpierw trzeba było wszystko ładnie wyciąć a potem stroić nieustannie:)