Witajcie pourlopowo :))
Widzę na Waszych blogach, że czas kiedy mnie nie było wykorzystałyście bardzo pracowicie. I tak trzymać :)
Ja dzisiaj mam dla Was propozycję patchworkową :) polubiłam je bardzo, bo... pozwalają się pozbyć tego, co w każdej szafie kartkomaniaczki z pewnością w mniejszej lub większej ilości zalega - ścinków. Klimat zachowany jak w poprzednim - subtelnie, delikatnie, ślubnie po prostu.
Pomiędzy kwadraty a bazę włożyłam tiul - niestety na zdjęciach słabo widoczny. W ogóle te zdjęcia są jakieś takie hm... wypłowiałe, pozbawione kolorów. Nie wiem już sama co zrobić, by lepiej nauczyć się fotografować kartki.
A teraz leciutki przedsmak.
- Sister Act 7.08
Olu cudna karteczka:) powiem Ci że najwięcej uroku Twoim kartką dodają Twoje kwiaty i kompozycje z nich:) jestem pod wielkim wrażeniem:) uwielbiam Twoje prace, bo wszystko w nich jest na swoim miejscu, jest ład i porządek a to jest to co lubię:) nic nie jest byle jak naćpane:) Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńPrześliczna kartka ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna, delikatna i romantyczna kartka :) wspaniałe kwiaty :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna taka subtelna
OdpowiedzUsuńPrześliczna, delikatna kartka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny patchwork i piękny bukiet :)
OdpowiedzUsuńKwiaty są piękne, szczególnie ten zielony :) patchwork idealnie się sprawdził - piękna kartka :)
OdpowiedzUsuńLubię takie karteczki, a ta jest wyjątkowo piękna;))
OdpowiedzUsuńfajna, paczworkowa karteczka
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoim talentem jeśli chodzi o kwiaty, jeśli chodzi o kompozycje i dobór kolorów na karteczce.Wielki szacun!
OdpowiedzUsuń