Kończę powoli ten cykl, dwiema delikatnymi w swej kolorystyce kartkami. W ogóle zastanawiałam się, czy je pokazywać - wyjątkowo nie szło mi ich fotografowania ;/ zdjecia mało oddają prawdziwą kolorystykę. Nawet poprawki w programie graficznym nie pozwoliły mi uzyskać zadawalającego efektu. A tak szczerze powiem, że te dwie wyszły lekko, tak majowo właśnie.
Kolorystyka tej kartki jest najbardziej zbliżona do zdjęcia poniżej.
Druga karteczka w słońcu z cieniami sfotografowana.
Fotografem dobrym nigdy nie byłam ,ale przy tych kartkach do reszty straciłam cierpliwość. Co ciekawe - mnie osobiście ze wszystkich kartek na Dzień Matki, jakie zrobiłam w tym roku najbardziej podobała sie właśnie ta żółta. Prawdziwa ironia losu, że w ogóle nie umiałam uchwycić jej uroku. Ta druga, fioletowa również duuużo korzystniej prezentowała sie w oryginale niż tutaj. No cóż. Ku potomności - niech wiszą na mojej blogowej przestrzeni.
Prześliczne, jeśli w realu są jeszcze ładniejsze to wow!
OdpowiedzUsuńOleńko ja też nie wiem co to znaczy zrobić ładne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńkażdy mi mówi że karteczki w realu wyglądają o niebo lepiej:)
Te Twoje dla Mam były naprawdę pełne uroku i czy wyszło Ci zdjęcie czy nie ja widzę i wiem jakie są cudowne, mnie ze wszystkich bardzo się podobają te z różowymi różyczkami w poprzednim poście:)
Karteczki i tak prezentują się cudownie, więc nie przejmuj się zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńMnie też najbardziej przypadła do serducha ta z żółtymi kwiatami-zachwyca swą delikatnością...
piękne:)
OdpowiedzUsuńWitaj. mnie również przypadła do serca ta żółta. Niezwykle delikatna i romantyczna:)))
OdpowiedzUsuńSą śliczne, takie delikatne i radosne :)
OdpowiedzUsuńObie śliczne :)
OdpowiedzUsuńObie są urocze :) Bardzo podobają mi się kwiaty :)
OdpowiedzUsuńKochana obie są cudne! bardzo delikatne, kwieciste i jak sama napisałaś majowe, śliczne kompozycje:))
OdpowiedzUsuńŚliczne!!
OdpowiedzUsuńdelikatne, piękne
OdpowiedzUsuńcudne obie a zdjęcia .... ja też nie umiem makro zdjęć rozbić i da się z tym żyć
OdpowiedzUsuń