Witajcie :))
Nim dojdę do części właściwej posta chciałabym bardzo podziękować za tak liczne komentarze pod ostatnim kompletem :) Tak mnie rozpieściłyście ,że jeszcze uwierzę, że białe papiery są dla mnie ;)
Gorąco, co? Dopiero narzekaliśmy że lata nie ma, a tu proszę,jak się rozkręciło. Popadłam jednak w wielką konsternację, gdy na jednym za zagranicznych blogów wyzwaniowych które z rzadkości odwiedzam zobaczyłam wygenerowane kilka dni temu wyzwanie....Bożonarodzeniowe. No, i tak sobie pomyślałam - O my God! Znowu nie zdążę! skoro inni już robią, a ja w lecie kwitnę - nie ma najmniejszych szans! znów prześpię święta ;) A może święta będą na biało? Tak, jak już dawno nie był? Może?
Dzisiaj nie będzie biało. Ani trochę. No może minimalnie, ciuteczkę, odrobineczkę. Dzisiaj będzie hm... pastelowo, kolorowo i ażurkowo. Odkąd zobaczyłam piękne, cudniaste wykrojniki na jeszcze piękniejszych kartkach
Joasi zakochałam się w ażurach. No ale co zrobić jak wykrojnik takowy kosztuje przeszło stówkę? Nawiasem mówiąc - czy nie uważacie że już lekko przesadzają z cenami tych nowych produktów? Co firma to wyższa cena nowych kolekcji. To jakiś obłęd.
No ale wróćmy do ażurków, w których się zakochałam a których nie kupiłam. Przegrzebałam całe cudowne pudełeczko z wykrojnikami i jest. Oto jest! Idealny ażurek! No i mamy go :))
No może nie taki piękny jak Joasi, ale ażurek :))
I kwiaty, i sznurek i motylek i serce.... ehchhhh no miłość poprostu.
No to karteczkę od serca na ślub
posyłam na wyzwania
-
PR SZOK sznurek-kwiaty- warstwy 17.07
-
Scrapek 16.07
-
Craftowy Ogródek 9.07