środa, 7 sierpnia 2013

Winietki/Vignetten

Po powrocie z Bieszczad korzystając z urlopu i pomocy bliskich wreszcie udało mi się zakończyć produkcję winietek dla mojego brata. Wybrałam wzór sam w sobie bardzo ozdobny, w planach miałam kokardki albo obrączki w dolnym lewym rogu, ale Młodzi zdecydowli, że wolą klasykę. W sumie jest elegancko, wytwornie nawet troszeczkę. Papier piękny - prążkowany. I Mariankowa ramka powielona 90 razy ;) Ufff.

Tutaj półprodukty :)





W następnym odcinku pokażę etykietki na alkohol.

***
Nach der Rückkehr aus dem Bieszczady-Gebirge mit dem Urlaub und helfen Lieben endlich geschafft, die Produktion von Vignetten für meinen Bruder zu stoppen. Ich wählte das Muster selbst sehr reich verzierten, Pläne hatte Bögen oder Ringe in der linken unteren Ecke, aber Junge zdecydowli, dass sie die Klassiker bevorzugen. Insgesamt gibt es elegante, raffinierte sogar ein wenig. Schöne Papier - ausgekleidet. Ich Mariankowa Rahmen 90 mal;) Puh dupliziert.

Hier Zwischenprodukte :)

7 komentarzy:

  1. no pewnie że wystarczy , piękne winietki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się napracowałaś , wyszło Ci super !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę pobytu w Bieszczadach... Ech!... Winietki fantastyczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękne i eleganckie 90 razy wykrawać to samo współczuje Ci :)

    ale wypoczęta po Bieszczadach miałaś siłęi cierpliwość:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj i nie ma mojego komentarza...zachwycam się Twoimi preferencyjnymi winietami...super!

    OdpowiedzUsuń